Rozwiane włosy, wysokie fale i ciepła, letnia atmosfera. To skojarzenia, które przychodzą na myśl w związku z surfowaniem. Choć ta aktywność jest niewątpliwie bardzo przyjemna, wymaga również odpowiedniego przygotowania i cierpliwości. Co zatem warto wiedzieć przed podjęciem pierwszej lekcji sportu wodnego? Przede wszystkim, że to dobra zabawa, która wymaga również sporego wysiłku. Oto kilka prostych wskazówek, jak to może wyglądać.
Pierwsza lekcja surfingu to głównie poznawanie zasad tego sportu. Zacznijmy więc od wyposażenia. Wszystko opiera się na desce, którą należy dopasować do własnych potrzeb i umiejętności. Warto pamiętać, że sprzęt należy nasmarować woskiem w miejscu, gdzie stawiamy stopy. W ten sposób unikniemy poślizgnięcia i utrzymamy równowagę.
Ważnym elementem jest również leash, czyli smycz, którą zakładamy nad kostką, by deska nie odpłynęła podczas upadku. Należy ją przyczepić do nogi, która będzie znajdować się z tyłu. W dalszej kolejności należy zwrócić uwagę na strój. Dzięki sprawdzonym piankom neoprenowym nie będziemy podatni na przemoczenia i wychłodzenia.
Znając już podstawowe zasady, można wchodzić do wody. Podczas tej czynności sprzęt należy trzymać z boku, nigdy przed sobą. W ten sposób unikniemy uderzenia deską prosto w twarz podczas większej fali. Choć można nauczyć się wszystkiego samodzielnie, to najlepiej odbyć pierwszą lekcję z instruktorem, który wytłumaczy wszystkie reguły obowiązujące w tym sporcie i pokaże najłatwiejszy sposób na ich opanowanie.